środa, kwietnia 01, 2009

Polityka prorodzinna rodem z IV RP

Pomysły polityki prorodzinnej naszego państwa zaczynają mnie przerażać. Pojawił się np. projekt wprowadzenia podatku dla osób niebędących w związku małżeńskim będących po 35 roku życia... I tak mnie to zastanawia - jak nie znajdę tej jednej jedynej, swojej drugiej połówki pomarańczy (oczywiście z pustej szklanki), to dlaczego niby mam płacić jakieś podatki??? Przecież to los się na mnie uwziął, a nie ja na lachony :P

No a druga sprawa – a co jak ktoś jest rozwodnikiem? Albo wdowcem? Albo pedałem? To ma tworzyć fikcję??? Przecież to jest oburzające!!!!!!!!!!

Fakt – jak tylko rozpowiadałem o tym dziś wszem i wobec – to dostałem już 3 propozycje ożenku (z tego jedna Pani widziała tylko mnie i moją kartę kredytową – i sama mnie zagadała – więc nie wiem, czy to dobrze wróży). A jak zacząłem z nią rozmowę, to się rumieniła jak dziewica na widok DONGa :P

Jeśli ktoś jest równie oburzony, jak ja – napiszcie o tym w komentarzach. Zróbmy nasz własny ruch oporu przeciwko bezmyślności i ślepemu oddaniu wizji Giertycha i PISu!!!!!

m.

2 komentarze:

gingergirl pisze...

Popieram kolegę;)tyleż dziwne co absurdalne wręcz...

Anonimowy pisze...

Tiaa, news na miare wyboru Czesia na maskotke Euro 2012.
Ale, gdybajac, co by w takim razie począć z konkubentem i jego konkubina, ktorzy wyjatkowo nie tworza patologicznej, pijackiej komóry spolecznej, ino kochajaca sie pare, wychowujaca 6 dzieci w domu pelnym milosci i zrozumienia. Nie hajtali sie, bo nie potrzebowali robic szopki dla zludnego psychicznego spokoju. Ich tez karac?
Na szczescie Sympatia.pl est la:)

P.