Wiele rzeczy widziałem już w moich cudownych blogowych statystykach, jak ludzie trafiają na bloga – ale dziś absolutnie umarłem. Nawet nie napiszę tekstu wpisanego przez pewnego osobnika w Google – po prostu spójrzcie na screena poniżej – tekst wpisany do Google na zielono. Jakim cudem ktoś w ten sposób trafił na bloga – Wielce Nam Panujący Google raczy jedynie wiedzieć :P
m.
poniedziałek, października 13, 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
20 komentarze:
ej, wiesz co ? chcialem skomentowac. ale brak mi slow, nobo:
1) chyba nawet chcac wypromowac swoj blog pod tym katem byloby trudno a Ty prowadzac pamietnik ze swojego zycia nie masz z tym problemow (!)
2) jakie jednostki wpisuja do googla 'chetnie zrobie loda kazdemu' o_0
chyba nie 'emo' ? bo byloby 'chetnie zrobie loda kazdemu nad wlasnym grobem' lub 'chetnie zrobie loda kazdemu celem popelnienia samobojstwa poprzez uduszenie'
Hey hi hello, moze Ty przekazujesz na blogu jakies ukryte tresci, ktore bezblednie przyciagaja tu zgubione dusze, tudziez gardla:)))) A teraz zgrywasz aniolka..
P.
"Pozdrawiam moich fanow!":)
cóż - spragnione lodów gardła w tą chłodną jesień rzeczywiście powinny trafić na bloga - tu mogą nawiązać kontakt ze mną - a ja postaram się jakoś pomóc - sam albo przy pomocy czytelników - oglądaczy :P
PS: a kto jest fanem Pauliny?
PS2: kimże jest tajemnicza gingergirl? :)
Ou lah, sie mnie zdaje, iż nowy biznes rozkrecasz..
Nad fanami mymi jeszcze badan nie przeprowadzam, ale lubuje sie ostatnio w cytowaniu Joli Rutowicz.
Jesli ginger to autorka usunietego komentarza, to musi byc naprawde hardkorowo spice, skoro MJ ja cenzuruje...:)
P.
hehhe - nie - sama usunela - dlatego sie pytam kim jest. Komentarz brzmial: "hmm, no cóż... " - ino nie wiem, dlaczego go usunęła...
Widzę że zostałam wywołana do odpowiedzi;)
A więc odpowiedź jest niezwykle banalna i prosta...Przez najzwyklejszą pomyłkę wynikającą z późnej pory tudzież zmęczenia organizmu, ot co...
ps. Pozdrawiam:) i postaram się nie kasowac więcej własnych komentarzy;)
odpowiedź satysfakcjonująca tylko w części - nie przyznałaś się jeszcze, kim jesteś :D
uchylę zatem rąbek tajemnicy: 25 letnią kobietą:)
Ja już podejrzewałem Paulinę – co prawda IP mi się nie zgadzały, ale czego się nie robi dla niepoznaki :P a skoro – nasz drogi Rudzielcu :) (no, chyba że ksywa jest od czegoś innego - np. lubisz piwo imbirowe albo piernik) – uchyliłaś już rąbek – to może jakąś dalszą falbankę? :)
LOL, zabawa w Dżesiki, Nikole, Denise i Dżamile już mi się znudziła, więc na mnie nie zwalaj:P
P.
'na mnie nie zwalaj'
ot wypowiedz w temacie posta!
lol :P
A więc, od koloru włosów, aczkolwiek pierniki i zabach imbiru też są bliskie memu sercu:)
Z falbanką będzie ciężko, gdyż noszę bardzo bardzo rzadko;)
dodanam że jako istota praktyczna wybieram spodnie (żeby nie było niedomówień;))
Czyli wiemy już, że nasz tajemniczy Rudzielec (kocham rude kobiety :)) jest kobietą w średnim wieku (ale mi się oberwie... :P), kupił nowe M, po nocach czytuje blogi, nie stroni od imbiru i piernika oraz nie nosi spódnic... Ciekawy portret psychologiczny :)
no, się oberwie:)
ps. A skąd wiesz o moim M?
Widzisz, moja droga, mam pewną paskudną wadę - której pewnie jeszcze nie poznałaś - a mianowicie lubie zdobywać informacje. Nie dla plotek - bo nieczęsto chwalę się zdobyczami - ale dla sportu - ot, po prostu zdobyć i cieszyć się z faktu posiadania. Stąd co nieco wywęszyłem - a zapewne niedługo dowiesz się też, skąd :D
Ale o co chodzi?
A myślałam, że to ja jestem "królową lodów" jak to określił sam autor bloga! :) (tylko na jakiej podstawie?)
G.
po pierwsze - jesteś wyłącznie jedną z dwóch królowych lodów - a podstawą jest Twoje własne zdjęcie :P
Prześlij komentarz