Dziś pierwsza rocznica. Czas przeleciał nieubłagalnie szybko, ale i tak wydarzyło się naprawdę wiele. Tak jak myślałem, nic już nie będzie takie samo :D
Czego rocznica?? No na pewno nie Walentynek... :) Pierwsza rocznica powrotu z Paryża oraz wprowadzenia się na Kolberga. Pierwsza rocznica takiego prawdziwego zakończenia okresu studenckiego.
Bez zbędnych frazesów – choć wiele ich się ciśnie na myśl, że minął już rok. Od czasu powrotu w moim życiu sporo się zmieniało. Od czasu zamieszkania – mieszkanie również mocno się zmieniło. Podsumowania i bilans utajnione :)
m.
PS: co prawda sprawiedliwosci dziejowej na swiecie nie ma, jednak naukowa jak najbardziej :) egzaminy na ten semestr zakończone, teraz czas na pisanie pracy (tak, Droga Zuzo, piszę :P) - i skończyć tą szescioletnią tułaczkę w cholerę :P
sobota, lutego 14, 2009
Seksomurarski tekst piosenki
Jako, że zbliża sie swięto seksu murarzy (Walętynki), wypadałoby podążyć za trendem i zaktualizować bloga choć trochę. Po raz kolejny fragment tekstu A. Ziemianina - będzie się blog lepiej w Google'u pozycjonował :)
m.
Ślady Twoje zasypało
w śniegu całkiem się zgubiły
szukać trudno - wszędzie biało
czekać - też nad moje siły
Gdzie Cię poniosło na tych saniach
co Ci się stało w środku zimy
a jeszcze latem byłaś ze mną
czy w Twoje życie wszedł ktoś inny?
Między nami tyle śniegu
Między nami tyle lodu
Czy trafimy znów na siebie?
W naszych oknach szyby chłodu
Może wiosna Cię odmieni
Może lato da zapomnieć
Czekam tylko do jesieni
Więc przypomnij sobie o mnie
Mam po Tobie listów kilka
i krzyżówkę bez dwóch haseł
pięć biletów - tramwajowych
pewnie dzisiaj też nie zasnę
bo wciąż w myślach biję się z sobą
gdybyś dziś znów stanęła na progu
ze śniegu pewnie bym się otrzepał
i dziękował sam nie wiem komu
m.
Subskrybuj:
Posty (Atom)