W zeszłym tygodniu po nocach siedziałem i wygrywałem całkowicie przegraną sprawę, w tym tygodniu bardzo podobnie, czyli kończę mgr... jest już naprawdę niewiele do zrobienia – ale to takie pieprzenie się z detalami – żyć mi się odechciewa... anyway – co zrobić. Wg najnowszych newsów obrona dokładnie 15 lipca... Polegnie kolejna twierdza... :) chwilowo oczywiście prośba o wyrozumiałość, klikajcie sobie wszyscy spokojnie – i jakoś to będzie :)
m.
środa, czerwca 24, 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
MJ ! MJ ! MJ ! go ! go ! go !
pamietaj, ze zycie to nie zawodowka i tu nie ma praktyk ! (szczegolnie w sztruksach :P )
Prześlij komentarz